Nazywam się Konrad Chmielniak i chodzę do klasy 2TP. Interesuję się architekturą współczesną jak i tą sprzed lat. Lubię podziwiać zarówno zabytkowe, gotyckie lub barokowe kościoły jak i wysokie i nowoczesne drapacze chmur. Jeśli podziwiać zabytki to np. w Rzymie, Paryżu, Barcelonie, Atenach czy też w Pradze, a wieżowce to Nowy Jork, Chicago, Bangkok czy Szanghaj. Jednak to wszystko można znaleźć w Warszawie, bo właśnie to miasto mnie najbardziej fascynuje. Często śledzę nowe projekty i inwestycje w nieruchomości. W urbanizacji Warszawy najbardziej lubię fakt, że zawsze pojawiają się projekty, które są unikatowe i niepowtarzalne.
Mój tata często jeździ na rowerze. Ja sam jeżdżę od 4 roku życia. Wybieraliśmy się na wyprawy z czasem na coraz dłuższe dystanse i coraz bardziej zmienną wysokość nad poziomem morza. Było to trudne do przejścia bo najpierw nie lubiłem podjeżdżania pod górki. Obecnie ta aktywność sportowa niezwykle mi się podoba. Z przyjemnością przejadę odległość 30km. Górki od niedawna przestały mi być straszne. Uwielbiam kolarstwo górskie ze względu na satysfakcję z pokonanej odległości. Moi koledzy lubią skakać na rowerach, a ja wole na nich zdobywać szczyty.
Wychowuję się w miejscu położonym w pobliżu gór dlatego też moją rodzinę zawsze w takie miejsca ciągnęło czy to lato czy jesień czy zima. W zimę góry zapewniają świetną frajdę jaką jest narciarstwo. Jazda na nartach sprawia, że czuję się wolny i niezależny. Aby „poszusować” jedziemy zazwyczaj w Beskidy. Kiedy przychodzą ferie zimowe jeździmy też w Alpy, które gwarantują niezapomniane wrażenia. Wisienką na torcie jest pójście do schroniska i napicie się gorącej czekolady czy herbaty. Myślę, że w Beskidach najlepiej można pojeździć w Szczyrku gdzie powstał wielki ośrodek narciarski Szczyrk Mountain Resort. Mam nadzieję, że w tym roku uda się nam znów pojeździć na nartach. Nie wyobrażam sobie życia bez nart.
Podróże od dawna napawały mnie optymizmem i radością. Zdarza się, że rzeczywistość jest zbyt monotonna i wiele czynności się powtarza. Podróżowanie daje mnóstwo możliwości. Odkrywam nowe rzeczy i poznaję nowe miejsca. Oczywiście podróżuję też w miejsca, w których już kiedyś byłem. Wtedy wycieczka nabiera nastrój nostalgiczny. Zwiedziłem już takie miasta jak Warszawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław, Barcelona czy Londyn. Bardzo też podoba mi się spędzanie czasu w plenerze. Byłem w Alpach, Tatrach, nad Bałtykiem czy Morzem Śródziemnym. Mam nadzieję, że zobaczę jeszcze więcej ciekawych miejsc. Zwiedzenie świata jest jednym z moich celów w życiu.
Jak większość dzieciaków od najmłodszych lat lubię siedzieć przed komputerem i grać w gry. Nie ma osoby co by nie spróbowała zagrać w mc, w którego gram po dziś dzień. Bardzo lubiłem grać w gierki na internecie. W 3 klasie szkoły podstawowej zapisałem się na zajęcia, na których programowano w scratchu. Wtedy tworzyłem swoje pierwsze prymitywne programy. W 7 klasie tworzyłem na informatyce pierwsze programy w C++. W ósmej klasie zaś polubiłem matematykę i tym sposobem znalazłem się w klasie 1TP ;)). Zaczęło sprawiać mi przyjemność wpisywanie kodów źródłowych. Jeszcze nie wiem co mnie dalej czeka w karierze programistycznej, ale pewien jestem, że był to dobry wybór ☺. |
|